Jaka witamina A będzie najlepsza?

Jaka witamina A będzie najlepsza?

Klaudia Majewska

17 października 2020

Od dłuższego czasu półki drogeryjne uginają się od kosmetyków zawierających przeróżne witaminy. Jedną z nich jest witamina A, którą najczęściej możemy zobaczyć pod nazwą retinol, pro-retinol, pro-witamina A. Substancje tak nazywane to różne formy tej witaminy. Każda z tych form ma inne działanie i nietrudno pogubić się w doborze odpowiedniego preparatu pielęgnacyjnego. Jak więc dopasować kosmetyk do potrzeb naszej skóry? Która forma witaminy A będzie dla nas najlepsza? Jakie działanie kosmetyczne niesie za sobą stosowanie tej witaminy oraz jej pochodnych?

Jaka witamina A będzie najlepsza?

Skąd się wzięła witamina A

Witaminę A odkryto na początku lat XX podczas badania tranu. Jednak lecznicze właściwości tej substancji były znane już w Starożytnym Egipcie, Grecji i Rzymie. Witamina ta była pośrednio łączona z przypadłościami takimi jak kurza ślepota lub inaczej ślepota zmierzchowa. By leczyć objawy, choremu podawano surową lub gotowaną wątróbkę, która, jak dzisiaj wiemy, jest skarbnicą witaminy A. Kleopatra, znana z zamiłowania do pielęgnacji swojej skóry, również korzystała z dostępnych źródeł tej substancji. Kochała kąpiele w tłustym mleku oraz nacierała się różnymi olejami, co sprawiało, że jej skóra była gładka, miękka i odpowiednio nawilżona. Nawet teraz, chcąc zachować opaleniznę na dłużej, sięgamy po podobne metody. Popijając sok z marchwi i stosując oleje roślinne takie jak np. olej z pestek dyni, nie tylko działamy odżywczo, ale również zabezpieczamy organizm przed wolnymi rodnikami i przedwczesnym starzeniem się skóry. Ponadto robiąc systematycznie maseczki z marchwi i wcierając olej z pestek dyni, skutecznie ograniczamy powstawanie głębokich zmarszczek, utrzymujemy odpowiedni poziom nawilżenia, wspieramy naturalne bariery ochronne skóry i zabezpiecamy skórę przed fotostarzeniem się.

Co kryje się pod pojęciem „witamina A”

Wraz z rozwojem technologii i wiedzy na temat właściwości leczniczych i pielęgnacyjnych wielu substancji domowe metody zeszły na „drugi plan”. Ich wcześniejsze miejsce zajęły wyselekcjonowane i stężone substancje w dopasowanych do konkretnych potrzeb kosmetykach. Dzięki temu możemy łatwiej, szybciej i skuteczniej pielęgnować i chronić naszą skórę. Niestety mnogość dostępnych preparatów bywa często zgubna. Żeby odpowiednio dobrać kosmetyk, warto wiedzieć, z czym wiąże się zawarta w nim substancja czynna.

Jak już wcześniej wspomniałam, pod pojęciem „witamina A” kryje się wiele substancji. Podzielę je na te, które możemy dostać „na receptę” oraz te, które z łatwością kupimy w drogerii. Te „pierwsze” to grupa substancji bardzo mocno działających. Należą do nich m.in.:

- kwas retinowy (inaczej nazywany tretinoina),

- isotretinoina,

- tazaroten,

- adapalen.

Są one zawarte w maściach, kremach, płynach oraz tabletkach, które może przepisać lekarz (np. dermatolog). Stosuje się je w leczeniu różnych dolegliwości, jak np. trądzik, blizny potrądzikowe i przebarwienia oraz np. stany łojotokowe. W trakcie ich stosowania można doświadczyć podrażnienia, intensywnego zaczerwienienia, łuszczenia oraz, w najgorszym przypadku, poparzenia skóry. Ze względu na dużą aktywność tych substancji preparaty zwierające je może stosować tylko osoba będąca pod opieką lekarza specjalisty.

Drugą grupą są kosmetyki dostępne w sklepach. Zawarte w nich odmiany witaminy A, w zależności od rodzaju i stężenia, będą działały w różny sposób. Od nawilżania i utrzymywania odpowiedniego stopnia nawilżenia, przez regeneracje, odżywianie, wygładzenie, poprawienie jędrności i wygładzenie zmarszczek aż po złuszczanie, odświeżenie, zmniejszenie lub całkowite zlikwidowanie przebarwień, regulacje i stymulowanie tworzenia się nowych, młodych komórek. Cała paleta możliwości, wystarczy tylko dobrze wybrać kosmetyk.

Jakie mamy możliwości

Oto substancje, na które możesz natrafić w kosmetykach pielęgnacyjnych:

1. Retinol - podstawowa forma witaminy A w czystej postaci. Stosowana w większości kremów i maści. Retinol działa etapowo: w krótkim okresie stosowania (np. miesiąc lub dwa), retinol wpływa na wierzchnie warstwy naskórka, co widocznie odmładza i odświeża skórę dzięki właściwościom keratolitycznym (złuszczającym) i normalizującym. Zniszczony i zrogowaciały naskórek jest „wypychany” przez nowe, świeże komórki. Skóra jest gładsza, miękka, lepiej odżywiona i odpowiednio nawilżona. Przy dłuższym stosowaniu (powyżej 2 miesięcy) retinol penetruje w głąb skóry i stopniowo pobudza fibroblasty (komórki odpowiedzialne za utrzymywanie młodego wyglądu skóry) do produkcji kolagenu i elastyny, dzięki czemu skóra staje się jędrniejsza i bardziej elastyczna. Drobne zmarszczki znikają, a te głębsze spłycają się. Retinol bardzo dobrze radzi sobie również z przebarwieniami. Dzięki penetracji wgłęb skóry i działaniu normalizującym ogranicza wydzielanie melaniny (barwnika w skórze) i zmniejsza przebarwienia. Równoważy też produkcje łoju, dlatego jest polecany do pielęgnacji skóry problematycznej.

2. Retinoid – to nowa forma retinolu, najchętniej stosowana w kosmetyce ze względu na bardzo małą tendencje drażniącą. Działa delikatniej niż retinol, co za tym idzie efekty działania są mniej okazałe i dłużej wyczekiwane. Mogę wyróżnić dwa główne retinoidy stosowane w kosmetykach:
- estry retinylu - (palmitynian retinylu i octan retinylu)- najdelikatniejsza substancja, często nazywana pro-retinolem. Ma działanie nawilżające, zapobiegające łuszczeniu i rogowaceniu naskórka. Natłuszcza i jest silnym antyoksydantem dzięki czemu ogranicza powstawanie wolnych rodników.

3. beta-karoten - to inaczej pro-witamina A - oznacza to, że beta-karoten, po przetworzeniu w organizmie, staje się formą właściwą witaminy A. Występuje w roślinach jako żółty, pomarańczowy i czerwony barwnik np. w marchwi, dyni i papryce. W kosmetykach pełni funkcję antyoksydanta oraz przyspiesza i przedłuża opaleniznę. Dodatkowo beta-karoten wspomaga ochronę przed szkodliwym promieniowaniem UV, zapobiega powstawaniu plam posłonecznych i chroni przed fotostarzeniem się skóry. Jest dodawany do filtrów przeciwsłonecznych oraz do przyspieszaczy opalania.

Uwaga, zanim zaczniesz stosować

Stosowanie witaminy A niesie za sobą wiele dobrego zarówno wtedy, gdy stosujemy ją doustnie, jak i wówczas, gdy używamy jej w kosmetykach pielęgnacyjnych. Jednak by w pełni cieszyć się jej pozytywnymi właściwościami, nie można zapomnieć o możliwych skutkach niepożądanych jej stosowania. Witamina A kumuluje się w organizmie. Jej zbyt duża ilość może prowadzić do objawów takich jak:

- nadmierne wysuszenie, złuszczanie i pękanie skóry,

- żółte zabarwienie skóry,

- rumień,

- świąd,

- senność i nadmierne zmęczenie,

- brak apetytu,

- bóle głowy,

- zaburzenia żołądkowo-jelitowe,

- powiększenie wątroby i śledziony,

- żółtaczka.

Przy stosowaniu preparatów z retinolem i jego pochodnymi nie należy wystawiać się na ekspozycję słoneczną. Opalanie się i niestosowanie filtra przeciwsłonecznego z wysokim faktorem (nie mniejszym niż SPF 30) może skończyć się poparzeniem słonecznym i obszernymi przebarwieniami.

Witamina A w ciąży

W czasie ciąży i w okresie karmienia piersią stosowanie kosmetyków i suplementów diety z witaminą A jest bezwzględnie zabronione. Retinol i jego pochodne to substancje teratogenne, które mogą uszkodzić lub zdeformować płód. Mogą również doprowadzić do poronienia, dlatego bardzo ważne jest, by upewnić się przed ich zastosowaniem, czy będzie to dla nas zdrowe i bezpieczne.

Słowa kluczowe:
urodawitamina A

Więcej Artykułów