Jak nauczyć dziecko zdrowo się odżywiać

Jak nauczyć dziecko zdrowo się odżywiać

dr Martina Hahn-Huebner

21 września 2018

Niemowlęta najczęściej chętnie jedzą warzywne papki, ale już w troszkę starszym i przedszkolnym wieku wiele dzieci dostaje nagle poważnej „alergii na warzywa”. Okazuje się, że codziennie mogłaby być pizza, makaron z sosem, słodycze i frytki. Przeczytajcie Państwo, jak temu zapobiec. Szczególnie w okresie wzrostu bardzo ważną role odgrywa zdrowe odżywianie bogate w owoce i warzywa. My, rodzice, wiemy jednak, że maluszki swoim wybrzydzaniem nie zawsze nam ułatwiają ich karmienie.

Jak nauczyć dziecko zdrowo się odżywiać

Psychologiczne triki zdrowego żywienia

Dzieci od jednego do dwóch lat można zachęcić do zdrowych produktów korzystając z poniższych porad:

  • Nie próbujcie przekonać dziecka, że „warzywa są zdrowe”. Sami jedzcie dużo owoców i warzyw – i to z widocznym apetytem, bo rodzic jest najlepszym wzorem dla dziecka. Możecie sobie Państwo oszczędzić wychwalania, że jakiś produkt jest zdrowy. Będzie to tylko przeszkadzało dziecku w „nauce przez obserwację”, a w ten sposób możecie Państwo w najgorszym przypadku jedynie zniechęcić swoje dziecko do warzyw.

  • Samodzielnie przygotowany posiłek smakuje najlepiej. Pozwólcie swojemu dziecku pomagać w trakcie robienia zakupów i gotowania lub wprowadźcie przynajmniej jeden dzień w tygodniu, w którym dziecko będzie mogło zażyczyć sobie czegoś na obiad.

  • Zakazy są zabronione. Sami Państwo wiecie najlepiej, że to, co zakazane, najbardziej kusi. Dlatego czasem lepiej jest zaspokoić głód dziecka na słodycze. Dozujcie słodkości lub przestawcie się na ich zdrowe odpowiedniki, jak suszone owoce.

Wskazówka: Wyjdźcie swojemu łasuchowi naprzeciw i zaserwujcie mu raz w tygodniu słodki posiłek lub przynajmniej słodki deser, jak ryż na mleku lub mus jabłkowy
  • Zmuszanie dziecka do zjadania wszystkiego, co jest na talerzu, wyszło z mody. Jedzenie nie powinno być przykrym obowiązkiem, a dziecko powinno mieć prawo przestać jeść, kiedy jest syte. Nie denerwujcie się, nawet jeśli maluch po raz kolejny zostawi na talerzu warzywa. W przeciwnym razie szybko rozwinie się niechęć do tego, co musi zostać zjedzone.

  • Dzieci to puryści. Chcą dokładnie zbadać, z czego składa się posiłek. Różnorodność składników jest fajna, o ile podawane są one oddzielnie, a dziecko może je mieszać i rozgniatać według własnego uznania.

  • Nie poddawajcie się za wcześnie. Dzieci spożywają określone produkty tak często nie dlatego, że je szczególnie lubią, ale dlatego, że przywykły do jakiejś potrawy, bo jadły ją często. Kulinarny gust to po prostu kwestia przyzwyczajenia. Im częściej będziecie Państwo serwować nieznane potrawy, tym szybciej Państwa dziecko będzie gotowe, aby je w końcu kiedyś spróbować. Dotyczy to przede wszystkim tych składników, które sami chętnie spożywacie.

  • Dzieci jedzą wszystkimi zmysłami. Im więcej zmysłów uczestniczy w ucztowaniu, tym intensywniej dziecko odkrywa smaki. Dlatego też maluszki są zachwycone np. musli, ponieważ ono w trakcie gryzienia niesamowicie chrupie i szeleści. I oczywiście dzieci jedzą też oczami. Jabłko z małym brązowym obiciem najczęściej spotyka się ze wzgardą.

Wskazówka: Dzieci jedzą najchętniej to, co nie tylko dobrze smakuje, ale też zabawnie wygląda, np. twarz z warzyw na pizzy.
  • Doświadczenie jest najlepszym nauczycielem. Jeśli Państwa dziecko nie lubi jakiegoś produktu, to żadna tragedia. Jeśli szpinak jest „ohydny”, spróbujcie go Państwo zastąpić chrupiącym brokułem, a jeśli dziecko gardzi mlekiem, a chętnie je ser żółty, to dajcie mu go. Dajcie dziecku wybór, dopóki nie ogranicza się do niewielu produktów.

  • Zadbajcie o dobry nastrój przy stole. Kiedy atmosfera przy stole jest rozluźniona, wszystko lepiej smakuje.

10 sztuczek na „przemycenie witamin”

Państwa dziecko wyrosło już z okresu jedzenia zdrowych produktów i weszło w okres kręcenia nosem na warzywa? Spróbujcie zastosować poniższe metody.

  1. Wybierzcie warzywa pozbawione charakterystycznego smaku i przyrządźcie z nich zupę lub sos (najlepiej z makaronem lub rozgniecionymi ziemniakami). Rozdrobnione i ukryte w sosie, może w ogóle nie zostaną rozpoznane przez Państwa dzieci. Szczególnie nadają się do tego cukinie, kukurydza, dynia lub marchewki. O sos pomidorowy się nie martwcie, dzieci go zazwyczaj lubią.

  2. Jeśli Państwa dziecko ma już wystarczającą liczbę zębów trzonowych i umie już dobrze gryźć, możecie spróbować postąpić zgoła inaczej i spróbować podać mu surowe warzywa. Pozwólcie dziecku jeść z deski do krojenia, kiedy są już posiekane i gotowe do spożycia. Dobrze nadają się do tego marchewka, papryka, cukinia, ogórek lub kalarepa.

Wskazówka: Ponarzekajcie Państwo przed posiłkiem, że nie wystarczy dla wszystkich warzyw. Prawdopodobnie Państwa dziecko z uśmiechem na twarzy sięgnie po kolejną porcję.
  1. Zaserwujcie warzywne przekąski z twarogowym lub jogurtowym dipem. Dzieci uwielbiają zatapiać różne rzeczy, więc przy okazji zabawy zaakceptują warzywa. Pysznie smakuje np. taki sos jogurtowy: 500 g jogurtu naturalnego doprawionego niewielką ilością soli, pieprzu i cukru, do tego sok z połowy cytryny i świeże, drobno pokrojone dodatki (np. szczypiorek, pietruszka) lub gotowa mieszanka ziół.

  2. Proponujcie dzieciom warzywa i owoce pokrojone w poręczne kawałki jako przekąskę pomiędzy posiłkami. Drobno pokrojone (w miarę możliwość ze skórką) i podane na ładnym talerzu, oprócz jabłek, bananów i marchewek, również kawałki ogórków, kostki z papryki, kawałki gruszki czy kiwi cieszą się dużą popularnością. Pomidorki koktajlowe i winogrona maluchy mogą zjeść na raz. Kupując mandarynki lub winogrona, zwracajcie uwagę, aby były bez pestek, bo wiele dzieci traci na nie apetyt, kiedy poczuje w ustach pestkę.

  3. Gotujcie potrawy warzywne z zawartością owoców, np. dania inspirowane kuchnią chińską z groszkiem, kawałkami ananasa (dla małych dzieci z puszki, inaczej mogą czuć ból przy oddawaniu stolca!) i plasterkami banana. Albo dodajcie jabłka, winogrona (lub rodzynki) albo kawałki mandarynki. Dzięki słodkiemu smakowi owoców warzywa łatwiej „wchodzą”.

  4. Nadajcie warzywom „kształt”. Ugotowaną marchewkę lub kalarepkę można pokroić w 0,5-cm plasterki i wyciąć z nich różne motywy (np. kwiatek lub serce). Za ich pomocą można udekorować purée ziemniaczane lub kanapki.

Wskazówka: Kształty powycinane z warzyw nadają się też świetnie jako dodatek do zup. Paprykę i ogórka można nawet pokroić w stanie surowym.
  1. Surowe warzywa najchętniej spożywane są krótko przed posiłkiem, ponieważ dziecko jest wtedy głodne, a wiadomo, że głód jest najlepszym kucharzem. Dajcie dziecku kawałek marchewki w rączkę (wybierajcie małe, cienkie marchewki, bo są słodkie). Lub postawcie przed maluchem miseczkę z kilkoma kostkami z różnych warzyw.

  2. Warzywa budzą ciekawość dziecka, jeśli rosną we własnym ogrodzie lub na balkonie. Hodujcie pomidorki koktajlowe lub miniogórki, które idealnie nadają się dla małych dzieci. Państwa dziecko może codziennie samodzielnie podlewać te rośliny i być dumne z owoców swojej pracy.

  3. Cały czas przygotowujcie potrawy warzywne, ponieważ dzieci muszą wiele razy spróbować jakiegoś dania, żeby przyzwyczaić się do jego smaku.

  4. Jeśli żadna ze sztuczek nie zadziała, Państwa dziecko powinno spożywać więcej owoców. O ile nie doprowadzi to do rozwolnienia, możecie Państwo podawać dziecku rozwodniony sok z jabłek lub winogron.

Słowa kluczowe:
dziecko

Więcej Artykułów