Moje cele – drogowskazy sukcesu

Moje cele – drogowskazy sukcesu

Edyta Zdulecza

17 maja 2023

Każdy z nas czegoś pragnie, o czymś marzy. Każdy z nas chce być szczęśliwy, osiągnąć sukces. Dla każdego czym innym może być szczęście, sukces, marzenie. Jednak mimo że tak różne, tak dla nas istotne w naszym indywidualnym poczuciu satysfakcji życiowej.        

Moje cele – drogowskazy sukcesu

Gdzie w dążeniu do szczęścia rozpoczyna się droga przez cele, czy potrzebujemy cele posiadać, czy są potrzebne, przydają nam się w życiu?

Wiele razy słyszałam, jak uczestnicy szkolenia mówili: „oj, lepiej nie planować, bo wtedy mi nic nie wychodzi”. Odpowiadam wówczas: „wszystko zależy od tego, w co wierzysz. I tu cytat z Henry’ego Forda: „Jeśli myślisz, że potrafisz lub że czegoś nie potrafisz – zawsze masz rację”.

Ja wierzę, że cele są bardzo przydatnym elementem prowadzącym nas do szczęścia i satysfakcji życiowej.

Niesamowicie stary eksperyment, do którego uwielbiam wracać, pokazuje, jak bardzo życie celowe jest efektywne i jak bardzo przybliża nas do szczęścia. To eksperyment psychologiczny z tak zwanych podłużnych. Oznacza to, że obserwujemy uczestników badania też po wielu latach. Aby otrzymać jego wynik, trzeba poczekać 10, a czasem 20 lat. Eksperyment ten odbył na Uniwersytecie Yale. Zapytano studentów ostatniego roku, kto z nich ma przemyślane cele swojego życia. Tylko 5% studentów, których zapytano, miało określony plan na życie. Gdy pytanie zostało rozszerzone o cele zapisane, okazało się, że tylko 3% studentów zapisało swoje cele życiowe.

Grupę tę zebrano ponownie po 20 latach. Okazało się: te 3% studentów, którzy mieli spisane cele życiowe, stanowiło pod względem materialnym wartość o 100% większą niż reszta ich kolegów. Posiadali dwa razy tyle, co pozostała grupa razem wzięta!!! Poza tym większość z nich sprawiała wrażenie bardziej zadowolonych z życia. Wnioski wyciągnijcie sami.

Tylko wtedy możemy mówić o życiu celowym, jeśli zadania, które stawia przed sobą człowiek, są jego własnymi pragnieniami, dążeniami zgodnymi z jego indywidualną wizją świata i swojego w nim miejsca. Marzenia zaś są źródłem naszych pragnień i celów. Najpierw więc o czymś marzymy, a później zastanawiamy się, jak zrealizować nasze marzenia. Nieraz do realizacji jednego marzenia prowadzi cel, którego realizacja trwa wiele lat. Składa się z wielu mniejszych i krótszych celów.
Ci osiągają najwięcej, którzy nie wyrastają z marzeń, a raczej pielęgnują je i podsycają. Skoro czegoś pragniesz, to masz w sobie wszystko, aby to pragnienie zrealizować. Czasem trzeba się bardzo dobrze przyjrzeć, zanim to dostrzeżemy. Nie warto się poddawać!

Aby więc wyznaczyć cele, zaczynamy od marzeń. Jednym ze sposobów jest mapa marzeń, o której już pisałam na stronach tego magazynu. Mapa marzeń jest obszerna i daje możliwość tworzenia z niej celów nawet przez kilka lat. Jeśli masz ochotę, zachęcam do przygotowania takiej mapy marzeń.
Innym zaś, mniej skomplikowanym sposobem, który teraz zaproponuję, jest krótkie ćwiczenie.

Ćwiczenie: Weź kartkę i długopis albo lepiej kalendarz lub notes, którego używasz. Jeśli możesz, to zamknij na chwilę oczy, pooddychaj głęboko i wyobraź sobie… Jesteś nad wodą, postanowiłeś zarzucić wędkę, licząc na to, że właśnie dziś los podrzuci ci do niej coś fantastycznego. I jest! Nareszcie. Złowiłeś złotą rybkę! Taką prawdziwą, o której dotychczas słyszałeś tylko w bajkach. Jeśli ją wypuścisz, spełni twoje trzy największe marzenia. Jeśli pięknie poprosisz, to marzeń tych morze być 6. Zastanów się dobrze, choć czasu nie masz za wiele, bo rybka nie wytrzyma długo bez wody. Zapisz.

Świetnie! Wykonałeś świetną pracę! Zapisałeś marzenia! Zanim więc zaproszę cię do kolejnego niełatwego ćwiczenia, chciałabym wrócić jeszcze do korzyści z ustalania celów. O studentach z Yeale już wiesz, więc teraz jeszcze więcej korzyści, aby przekonać cię, że warto!

Ludzie, którzy mają jasno określone cele, są bogatsi materialnie i duchowo

Viktor Frankl – „tylko jasno sprecyzowane cele przyszłego życia pozwoliły mi je zachować” (cytat psychologa, więźnia obozu koncentracyjnego).

Frankl opracował teorię terapii psychologicznej, której istota sprowadza się do znajdowania celu życia i szukania sensu w otaczającym nas świecie.

Ludzie, którzy daleko doszli i zdobyli więcej niż inni w dowolnych dziedzinach działalności, wyznają, że ich życie było prostym dążeniem do dawno obranego celu.

Możliwość realnej oceny swojego życia – określenia, czy osiąga się w nim sukcesy

Im wcześniej wiemy, co dla nas jest najważniejsze, jakiego rodzaju przeżycia, przyjemności i czyny dostarczą nam w życiu poczucia spełnienia, tym większą mamy szansę na ziszczenie tych marzeń i samorealizację.

Nastawienie na konkretny cel pozwala łatwiej dokonywać wyborów – przyspiesza podejmowanie decyzji

Wiedząc, czego pragniemy, łatwiej mówimy „nie” wszystkim pokusom odciągającym nas od realizacji celu. Rezygnujemy z niektórych rozrywek, pożeraczy czasu czy bezproduktywnych aktywności, np. chcąc być pianistą zamieniam częste treningi siatkówki na ćwiczenia muzyczne.

Konkretnie sprecyzowane cele przyciągają wymarzoną rzeczywistość.

Małą szansą na znalezienie pracy, z której będzie zadowolony, ma ktoś, kto szuka „jakiejś” pracy, „ciekawej” pracy. Im więcej szczegółów i konkretów wiemy, tym większe prawdopodobieństwo, że to osiągniemy. Niektórzy autorzy wskazują tu także na rolę naszej podświadomości czy też teorii przyciągania, a może po prostu, jeśli mamy jasno sprecyzowany cel, szybciej zauważamy okazję do jego realizacji? Dostrzegamy to, co może nam to ułatwić, ludzi, którzy mogą nam w tym pomóc. Teorii potwierdzających ten aspekt jest bardzo dużo. Nie ma znaczenia, w którą z nich uwierzysz. To po prostu działa.

Skoro zapisałeś już swoje marzenia, to w kolejnym kroku zejdźmy na ziemię. Patrząc na marzenia, które zapisałeś, pomyśl o kolejnych krokach realizacji. Pomyśl o celach, które doprowadzą cię do zapisanych marzeń. Co trzeba zrobić, aby te marzenia zrealizować, jakie działania powinieneś wykonać. Pomyśl też o swoich autorytetach, o ludziach, którzy osiągnęli już to, o czym ty marzysz teraz. Co oni robili? Jak działali? Zastanów się, jakie kroki chciałbyś podjąć, aby swoje marzenia zrealizować? Zapisz więc swoje cele! Posegreguj je – na najbliższy rok, 5 lat, 10 lat. Możesz także dodać przedział czasowy, jaki tobie odpowiada, np. najbliższe pół roku zrobię…

Teraz, gdy twoje cele zostały zapisane, przechodzimy do pracy nad ich jakością. Ich jakość, sposób sformułowania, jest niezbędny, aby można było je zrealizować. Źle sformułowany cel nie ma szansy na realizację.

Jedną z najbardziej chyba znanych metod formułowania celów jest metoda SMART. Przeanalizuj każdy cel poprzez tę metodę i dalej przejdź jeszcze 4 punkty, które z mojego doświadczenia zwiększają znacznie efektywność celów. Ja dokonam tu analizy przykładowego celu, aby było ci łatwiej.

Przykładowy cel: chcę schudnąć 10 kilogramów do wesela mojej przyjaciółki.

SMART

  • S/Simple/Prosty – zrozumienie celu nie powinno stanowić kłopotu, sformułowanie powinno być jednoznaczne i niepozostawiające miejsca na luźną interpretację. Spełnia – jasno określone jest, co chcę osiągnąć.
  • M/Measurable /Mierzalny – sformułowany tak, aby można było liczbowo wyrazić stopień realizacji celu lub przynajmniej umożliwić jednoznaczną „sprawdzalność” jego realizacji. Spełnia – mamy konkretnie 10 kg.
  • A/Achievable/Osiągalny – inaczej mówiąc realistyczny; cel zbyt ambitny podkopuje wiarę w jego osiągnięcie i tym samym motywację do jego realizacji. Zależy – ile mamy czasu do wesela przyjaciółki, jeśli kilka miesięcy, to spełnia, ale jeśli 2 tygodnie, to nieosiągalny (oczywiście biorę tu pod uwagę metody zdrowe, sensowne, nieprowadzące do efektu jo-jo).
  • R/Relevant /Istotny – cel powinien być ważnym krokiem naprzód, jednocześnie musi stanowić określoną wartość dla tego, kto będzie go realizował. Spełnia – jeśli dzięki temu zainicjuję pracę z poczuciem własnej wartości lub będzie to dopełnieniem pracy, którą już wykonałam. A może w inny, ważny sposób wpłynie to na moje życie, to oczywiście tak.
  • T/Timely defined/Określony w czasie – cel powinien mieć dokładnie określony horyzont czasowy, w jakim zamierzamy go osiągnąć. Spełnia – wiemy, ile czasu jest do wesela przyjaciółki, zakładając oczywiście, że jest ono już zaplanowane.
  1. Pozytywnie sformułowany – mów, czego chcesz, a nie czego chcesz uniknąć – czego chcę zamiast? Co zyskam dzięki temu? Rozpoczynamy zdanie od chcę..., inaczej byłoby, gdyby cel brzmiał: nie chcę być gruba na weselu przyjaciółki.
  2. Zasoby – sprawdź swoje zasoby, jakie masz zasoby, aby osiągnąć cel? – ludzie, przedmioty, modele zachowania, wartości osobiste, np. umówiona wizyta u dietetyka, który zaplanuje moją pracę; niedaleko sklep, w którym kupię świeże, zdrowe produkty; potrafię zmobilizować się, gdy na czymś mi zależy; zasoby finansowe na wizyty u dietetyka, zakupy itd.
  3.  Koszty – oblicz koszt – jaki jest koszt osiągnięcia celu i czy chcesz go zapłacić? Na spotkaniach z przyjaciółkami będę odmawiać niezdrowego, kalorycznego jedzenia czy też zaplanuję czas na przygotowanie zdrowych posiłków i siłownię kosztem wyjścia do kina czy odpoczynku przed telewizorem itp.
  4. Plan działania – sporządź plan działania – podziel cele główne na mniejsze, np. wizyty u dietetyka w pierwszym miesiącu działań, przygotowanie posiłków w harmonogramie dnia, ćwiczenia itp.

Dla odmiany inny cel: Chciałabym mieć super pracę.

Taki cel nie jest realny do zrealizowania. Nie jest precyzyjny, co oznacza „super praca”? Nie jest więc zrozumiały, określony w czasie, nie jest osiągalny (bo nie wiemy, czego dokładnie chcemy) itd.

Resztę zostawiam już w twoich rękach. Jeśli podejmiesz działanie, masz szansę na spełnienie swoich marzeń. Tu jeden z najpiękniejszych cytatów: „Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia!”.

Moje marzenie, jedno z największych w życiu, Spełnione! Niespełna 2 tygodnie temu. Realizowane na celach 6 lat. Dla takiego poczucia szczęścia zrobiłabym to jeszcze raz i kolejny, i kolejny.

Więcej Artykułów